Kochana Juni.
Tęsknię za Tobą, nawet chyba nie uświadamiasz sobie jak bardzo. Moje serce jest bardziej pocięte, niż Twoje ręce. Szkoda, że Ciebie nie ma, ale to nie jest Twoja wina. To ja to zepsułem... A może oboje zniszczyliśmy to wszystko ? Ale pewnie się pogodzimy, jak zawsze. Pamiętasz naszą pierwszą poważną kłótnie? Pewnie nie, ale ja pamiętam. Pamiętam wszystko. Wszystko od naszego pierwszego spotkania. Zabawne, że to ja byłem wtedy pijany, a to Ty prawie zawsze piłaś. Dzięki Tobie stałem się przeciwnikiem alkoholu, wiesz ?
Może gdybyś tu teraz była... Takie myśli codziennie przeszywają moją głowę. Szkoda że Cię nie ma. Boli mnie, że widzę Cię wszędzie. Na moim łóżku na którym siedziałaś, mój zegarek, który pocałowałaś, abym zawsze o Tobie myślał.. Bluzy których nienawidzę, a jednocześnie kocham nosić, bo czuję w nich resztki Twojego perfumu.. Jeszcze nie tak dawno byłaś, nie tak dawno widzieliśmy się Juni. Oczywiście byl to, jeden z najlepszych dni w moim życiu. Każdy dzień przy Tobie był najlepszym. A teraz ? Teraz siedzę na parapecie w moim pokoju, z zeszytem w dłoniach i łzami w oczach.. Znowu pada deszcz. Czuje się jakby pogoda oddawała mój obecny nastrój.
Zawsze gdy byłem z Tobą wychodziło słońce, nawet ułamek sekundy. Śmiesznie mrużysz swoje piękne brązowe oczy.
Brakuje mi Ciebie, brakuje tak bardzo, że założyłem bloga. Bloga, na którym piszę jakieś teksty, a w każdym z nich, jest chociaż cząstka Ciebie. Może kiedyś to przeczytasz ? Wątpię. A jeszcze bardziej wątpię w to, że dowiesz się, że to ja. Może, gdybyśmy kiedyś spróbowali czegoś więcej. Ale to nie Twoja wina Skarbie. Byłaś tak często raniona, trafiłaś na nie odpowiednich chłopców. Wiedziałaś... Dalej wiesz, że jestem inni, niż cała reszta. Że nie chciałbym Cię zranić. Ale ludzie ranią. "Razem rozje*iemy ten świat", nasze życiowe motto.
Brakuje mi Ciebie, Juni. Chyba nie napisze teraz nic wiecej, łzy zasłaniają mi pole widzenia... Kocham Ciebie. Kochałem od poczatku, będę kochał do samego końca. Dziękuję Ci. Dzięki Tobie poznałem czym jest prawdziwa miłość. Miłość pełna bólu i cierpienia, ale również, miłość pełna szczęścia. Każde Twoje "Kocham Cię" potrafiło naprawić najgorsze dni...
Przepraszam, za wszystko, jeśli to kiedyś przeczytasz, zrozumiesz. Zrozumiesz, że cierpię gdy Cię nie ma. Że każdy dzień bez Ciebie, to dzień bólu i smutku.
"Bo ja wierzę że jeżeli zechcesz możesz zmienić świat "
K.I.R.A
Jejku świetne *-* aż łzy w oczach się kręcą. Pisz dalej ^^
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńOjesu łzy w oczach
OdpowiedzUsuńSarkazm ?
UsuńMocne, prawdziwe 😉 pisz dalej bo masz ogromny talent,podziwiam ❤
OdpowiedzUsuńRobię to co kocham, wychodzi jak wychodzi. Dziękuję za miłe słowa :))
UsuńNaprawdę świetne masz ogromny talent. Czekam na więcej ^.^
OdpowiedzUsuńNiedługo wyjdzie coś nowego :)
Usuńto jestem pięknie to było super masz talenta !!!!!!!!!!!!!!! ;)
OdpowiedzUsuńPo przeczytaniu wpisów na twoim blogu miałam łzy w oczach, a ty pisząc ten wpis, który właśnie komentuje przeszedłeś sam siebie, masz ogromy talent, nie zmarnuj go... to co piszesz jest oparte na twoich uczuciach i dzięki temu ma taką moc, jest bardzo prawdziwe, życiowe... pozdrawiam ;**
OdpowiedzUsuńPrawda i tylko prawda. Dziekuje, również pozdrawiam w dzień dziecka :)
UsuńChylę czoło! Jesteś genialny, a to co piszesz trafia prosto do serca <3 masz niezwykły dar, którzy inni mogą Ci tylko pozazdrościć.
OdpowiedzUsuńNie jestem genialny, jestem tylko zwykłym człowiekiem z pasją :)
UsuńZawsze byłam i będę..
OdpowiedzUsuńJuni=Miłość
UsuńJejku... to jest piękne.. Nie przestawaj pisać bo jesteś świetny w tym co robisz!!! Po przeczytaniu tego miałam swieczki w oczach *-* CUDOWNY ❤❤❤❤
OdpowiedzUsuńDziękuję, właśnie taki miał być przekaz :)
UsuńŁzy mi płyną, zajebiste.
OdpowiedzUsuń